niedziela, 27 stycznia 2013

Kierunki i szacunki rozmiarów emigracji Polaków

 
 

Zgodnie z ostatnimi szacunkami GUS, w końcu 2011 roku poza granicami Polski przebywało czasowo około 2060 tys. Polaków, co stanowi wzrost o 60 tys. osób w porównaniu do 2010 roku (około 2000 tys.).


W Europie w 2011 r. przebywało ponad 1750 tys. osób (w 2010 roku – około 1685 tys.). przy czym zdecydowana większość – około 1670 tys. – emigrantów z Polski przebywała w krajach członkowskich UE. Liczba ta zwiększyła się o 63 tys. w stosunku do 2010 roku. Spośród krajów UE, nadal najwięcej osób przebywało w Wielkiej Brytanii (625 tys.), Niemczech (470 tys.), Irlandii (120 tys.) oraz Niderlandach (95 tys.).
Spośród krajów, które od lat są głównymi kierunkami polskiej emigracji znaczący wzrost Polaków zaobserwowano w Wielkiej Brytanii. Nieco mniejszy wzrost odnotowano również w Niemczech, gdzie wobec pełnego otwarcia tamtejszego rynku pracy od 1 maja 2011 r. Polacy mogą już bez przeszkód podejmować pracę. Tendencja spadkowa liczby emigrantów z Polski występuje natomiast w przypadku Irlandii i Hiszpanii.
Znaczny spadek liczby Polaków przebywających w Hiszpanii, był spowodowany prawdopodobnie utratą miejsc pracy w związku z kryzysem ekonomicznym panującym w tym kraju i najwyższym wśród krajów UE bezrobociem. Polacy, którzy odczuli skutki kryzysu zdecydowali się na powrót do kraju lub częściej – na zmianę kraju przebywania. Jednocześnie zaobserwowano dalszy wzrost liczby osób przebywających w krajach europejskich nienależących do UE, w tym do Norwegii.
Najczęściej podawaną przyczyną emigracji były względy zarobkowe, a także kwestie rodzinne (rośnie odsetek osób - członków rodzin polskich emigrantów, które decydują się na dołączenie do pozostającej za granicą rodziny).
Co ważne, prezentowany przez GUS szacunek zawiera również wyniki ostatniego Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań przeprowadzonego według stanu w dniu 31 marca 2011 r. W oparciu o wyniki spisu zostały ponadto skorygowane dane za 2009 i 2010.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz